Autor |
Wiadomość |
Gosia:) |
Wysłany: Sob 23:07, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
też trenowałam codziennie... do czasu aż mi sie odniechciało (prywatne powody) ale ostatnio żyje tańcem:] |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 18:29, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
Ja tańczę breakdance w połączeniu z hip hop'em. Trenuję i ćwiczę codziennie [od około 2tyg.]. Daję z siebie wszystko. |
|
|
anik |
Wysłany: Wto 16:35, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
heh ^^ |
|
|
monicee |
Wysłany: Wto 13:16, 08 Sty 2008 Temat postu: |
|
No ;D
W domu jest tylko jeden problem, bo rodzice są dociekliwi co ja tam wydziwiam i ze się połamie przy tych tańcach |
|
|
anik |
Wysłany: Pon 21:05, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
i dobrze ;D tak najlepiej się uczyć i nie masz na sobie czyjejś presji... jak ja chodziłam na tańce to nie tworzyłyśmy grupę,lecz każda była chciała być lepsza od innych... pierwsza zrobiłam tam szpagat to potem się rzucały... ;/ a w domu sama wiele osiągałam. U nas też są cheerleaderki i też same sweet ;D |
|
|
monicee |
Wysłany: Pon 20:28, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
Noo...
Znaczy sie, u nas w sql jest kółko taneczne (cheerleaderki), ale tam są same sweety i dziewczyny co mają po 10 lat (z kilkoma wyjątkami) ... ;P Narzie pozostanie przy rozciąganiu i 'tanczeniu' w domu ;P |
|
|
matelu |
Wysłany: Pon 16:11, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
oooo to nie ciekawie:/ no u nas to są 2 osoby które uczą tańca ale to nie jest jakoś nie wiadomo jak bardzo profesjonalne:/ no ale leprze to niż nic:D |
|
|
monicee |
Wysłany: Pon 14:58, 07 Sty 2008 Temat postu: |
|
A u mnie ... żadnych siłowni, a tym bardziej szkół tańca ;/;/;/;/ |
|
|
matelu |
Wysłany: Nie 19:55, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
ja to nawet nie wiem kiedy sie nauczyłam szpagatu jakos tak sie próbowało i wkoncu wyszło hehe... ja to bym chciała jakąs siłownie mieć ale nie mam nawet gdzie chodzić:/ bo u mnie w miescie to nie ma gdzie i same kafary chodza... |
|
|
monicee |
Wysłany: Czw 13:35, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
Czyli codiennie mniej więcej robiłam dobrze :d Ale dzięki ;] |
|
|
anik |
Wysłany: Śro 20:31, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
jak już dociągniesz ile możesz to rozliczaj sobie ósemkami,jak w tańcu. Najpierw jedną,potem zwiększaj to liczbę miarowo i zacznie wychodzić,jednak nie przesadzaj zbytnio z tym naciąganiem ;] |
|
|
Gosia:) |
Wysłany: Śro 18:10, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
coraz bardziej i po trochu rób szpagat... tak, żeby bolało. Najlepiej codziennie |
|
|
monicee |
Wysłany: Śro 17:42, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
Ja mam takie zapytanko jak dobrze zrobić szpagat.
Moja koleżanka umiała szpagat, a za pewnym razem naderwała sobie ścięgno i nadłamała kość... od czego to zależy?
A tak w ogóle - witam |
|
|
anik |
Wysłany: Śro 11:03, 28 Cze 2006 Temat postu: |
|
hihihihhiih..jakos przezyje z tymi organami... |
|
|
folo |
Wysłany: Wto 21:30, 27 Cze 2006 Temat postu: |
|
nie dzieki organista to ja raczej nie zostane |
|
|