Wierszyki xD
Idź do strony Poprzedni 1, 2

anonim_tychy

a masz cos mniej czarnego ?
mnie przeraza ze wiekszosc nastolatkow ma takie mysli.

anik

nie wiem czy mam...

anonim_tychy

no moze masz cos co pisalas jak nie bylas w depresji. o ile kiedys w niej nie bylas

anik

uważasz,że cały czas jestem w niej i tylko wtedy piszę ? Żal...Widać jesteś osobą bezproblemową...Niestety nie każdy ma takie szczęście w życiu jak ty,a ja należę do osób,które do siebie wszystko biorą i są wrażliwe,a gimnazjum to dla nich piekło.Więc jeśli ty nie przeżywałaś takiego okresu trudnego w którym ja teraz jestem i nie przeżyłaś tyle rozczarowań,oraz przykrych doświadczeń co niestety ja to się ciesz,bo jesteś widocznie jedną z niewielu szczęściar....Albo poprostu u was jest inaczej... Jakbyś przez ostatnie miesiące chociaż trochę mnie zauważała to może być wiedziała jak mi jest ciężko i trudno w miejscu gdzie mieszkam,bo tu naprawdę nie jest normalnie....

anonim_tychy

taaa a co ty mozesz o mnie wiedziec ...

Gosia:)

"Powiedz czemu to tak boli
Dlaczego on tą drugą woli
Dlaczego świat jest tak mały
A dla mnie... szary, opustniały

Powiedz ile trzeba czekać
Chociaż na Jego... spojrzenie
Aby na długo zostało...
Choć takie małe wspomnienie"

anik

ładne

może i nic o tobie nie wiem... ale poprostu tak mi to zabrzmiało... wiem,że już kompletnie nic nas nie łączy,tylko nie wiem o co znowu chodzi i kto się kogo czepia...wytłumacz mi to jakoś... albo tutaj,albo na gg.... chcę poprostu też wiedzieć czy coś do mnie masz... ?

anik

1.
Miłość jest budowlą na słabym fundamencie,
Rozpada się przy małym medykamencie,
Nie daje tyle szczęścia co obiecała,
Albo mało się nim wykazała.

Pokazałeś jej co mogłeś,
A potem już tylko płakałeś.
Zostawiła cię nagle jak powiew wiatru,
Zerwała więź tego mostu.

Odrzuciła twoją prostotę,
Wolała większą od ciebie cnotę.
Szczerość w jej ustach tylko bolała,
A słowami wciąż okłamywała.

Ty jej ślepo wierzyłeś,
Tym uczuciem tylko żyłeś.
Nie chciałeś słuchać prawdy innych,
Potem uważałeś ich za winnych.

Później z tego uczucia otrzeźwiałeś,
Oczami na świat spojrzałeś,
Swych uczynków żałowałeś,
Tylko naprawić życie swoje chciałeś...

2.
Życie...Tak ucieka...
To sen...
Raz dobry....
Potem koszmar...
Jak karuzela...
Nie zatrzyma się...
Chyba,że coś się stanie..
Już się dzieje....
Staczam się z niej...
W dół...
W ciemną otchłań...
Znowu...
Który to już raz...
Jeszcze raz...
Życie...Tak biegnie...
To marzenie...
Raz złe....
Potem dobr...
Jak karuzela...
Nie zatrzyma się...
Chyba,że coś się stanie..
Już się dzieje....
Wspinam się na niej...
W górę...
W stronę słońca...
Znowu...
Który to już raz...
Jeszcze raz...
Życie...Tak ucieka...
To sen...
Raz dobry....
Potem koszmar...
Jak karuzela...
Nie zatrzyma się...
Chyba,że coś się stanie..
Już się dzieje....
Staczam się z niej...
W dół...
W ciemną otchłań...
Znowu...
Który to już raz....
.....

3.
Twe usta tak lekko drżą...
Nie bój się,dotknij ją...
Widzisz,czy bolało?
Nie,szczęście Ci tylko dało...
Bo miłość to serca jeden krok,
W wieczną przepaść nagły skok...
Nie zostawisz jej już nigdy...

anonim_tychy

ja raczej nic nei mam, mysle ze to ty do mnie masz, wogole chyba zalezalo ci na skonczeniu znajomosci.... tak jak paru innym osobom :]

anik

mi na tym wcale nie zależało,żeby to skończyć... o tym nigdy nawet nie pomysłałam,może po prostu zabrakło nam wspólnych tematów ;]